Kuchnia hiszpańska… Czy w ogóle takowa istnieje ?
Po dziesiątkach podróży zaczynając od gorącej , pełnej flamenco i tapas Andaluzji, przez Murcjańskie „Ogrody Europy”, pełne paelli i szalonych fiest Walencji, słynącej z najlepszych owoców morza Galicji , Asturii mlekiem i cydrem płynącej, tradycyjnej La Manczy, szczycącej się najlepszym „queso manchego” i walczącym z wiatrakami Don Kichotem, Krajem Basków z jednymi z najlepszych restauracji na świecie i małymi,przepysznymi pintxos, po Katalonię z Guel’owską mozaiką owoców morza, mięsa, okraszone śródziemnomorskim klimatem, z czystym sumieniem mogę stwierdzić że narodowa kuchnia hiszpańska nie istnieje. Istnieją tu natomiast potrawy regionalne, które rozpieszczają smakiem podniebienia i zostają w pamięci na całe życie. Mam nadzieję że wraz z #TastesofSpain też to przeżyjecie.
Na zachętę ogłaszam konkurs, dzięki,któremu już teraz może się to spełnić! 🙂 Osoba, która udostępni na swojej tablicy ten post i otrzyma największą liczbę lajków wygra oryginalne opakowanie Arroz La Fallera, który jest najczęściej wybieranym ryżem, przez samych mieszkańców Walencji. (Kilogram ryżu wystarcza na 13 porcji)
W przesyłce będzie również kilka ciekawych przepisów na paellę!